FLUTD czyli Syndrom Urologiczny Kotów (SUK) – objawy, diagnostyka i leczenie

Kiedy i jak najlepiej zabezpieczyć psa przed kleszczami?
8 stycznia 2018
Co zrobić, gdy Twojego pupila dotknie niedowład lub paraliż?
30 czerwca 2018

FLUTD czyli Syndrom Urologiczny Kotów (SUK) – objawy, diagnostyka i leczenie

Zauważyłeś u swojego kota takie niepokojące objawy jak trudności z oddawaniem moczu, spędzanie bardzo długiego czasu w kuwecie, podsikiwanie w małych ilościach czy też wokalizowanie i głośne miauczenie podczas oddawania moczu? Możliwe, że Twój pupil cierpi na FLUTD, w języku polskim oznaczony jako syndrom urologiczny kotów (SUK). Ten termin nic Ci nie mówi? Zatem koniecznie zapoznaj się z naszym kompendium wiedzy dotyczącym tego poważnego, a często niestety bagatelizowanego schorzenia. Przede wszystkim warto podkreślić, że zespół objawów, jakim jest FLUTD, jest trudny do uchwycenia od razu, w związku z czym koniecznie trzeba reagować bardzo szybko po zauważeniu pierwszych niepokojących symptomów.

Co może przyczynić się do wystąpienia objawów związanych z FLUTD?
Przyczyny pojawienia się tej dolegliwości u kotów są bardzo złożone. Generalnie chorują na nią zwierzaki obojga płci niezależnie od wieku, jednak znacznie częstsze zachorowania obserwuje się u kotów i kotek po kastracji bądź sterylizacji. Zdecydowanie bardziej podatne na FLUTD są kocury z uwagi na obecność kości prącia, która zmniejsza elastyczność cewki moczowej i utrudnia wydalanie z pęcherze zgromadzonego w nim piasku czy też kamieni. Lekarze weterynarii szacują, że na tę dolegliwość choruje około 10% kotów. Do najbardziej istotnych przyczyn powstawania tego schorzenia zaliczane są przebyte infekcje pęcherze moczowego różnego pochodzenia, skłonności genetyczne, brak aktywności fizycznej u kota, zbyt mała ilość wypijanych płynów, wady anatomiczne układu moczowego (są one główną przyczyną FLUTD u młodych osobników) oraz nowotwory pęcherza i cewki moczowej (te z kolei najczęściej dotyczą kocich seniorów).

Dlaczego FLUTD jest niebezpieczny?
Nierozpoznane i nieleczone objawy syndromu urologicznego u kotów doprowadzają do tego, że w pęcherzu chorego kota wytrąca się coraz większa ilość piasku, który osadza się w cewce moczowej i w konsekwencji może doprowadzić nawet do jej zatkania. Jeżeli dojdzie do całkowitego zablokowania cewki moczowej, kot nie jest w stanie oddać moczu, co prowadzi do zatrucia organizmu i postępującej niewydolności nerek, rozstrzeni pęcherza oraz ogromnego bólu, a po dłuższym czasie może teoretycznie dojść nawet do pęknięcia pęcherza moczowego, co stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia zwierzęcia. Nawet w sytuacji, kiedy przyczyną zatkania cewki moczowej nie są piasek bądź kamienie, należy koniecznie zwierzaka odpowiednio zdiagnozować i skutecznie rozwiązać problem z oddawaniem moczu.

Jakie objawy powinny Cię zaniepokoić?
Tym, co jest jednym z pierwszych sygnałów, które powinny zaniepokoić właścicieli kotów, jest zmiana rytuałów higienicznych zwierzaka. Przede wszystkim nasz pupil zaczyna wyjątkowo dużo czasu spędzać na wylizywaniu okolic narządów płciowych, gdzie usytuowane jest właśnie ujście zatkanej cewki moczowej. Częstym objawem jest również pomiaukiwanie podczas oddawania moczu, które związane jest z odczuwanym przez zwierzaka bólem. Sygnałem alarmowym są również znacząco zmniejszona ilość oddawanego moczu czy też znajdująca się w nim krew. Oprócz tego koty cierpiące z powodu FLUTD zaczynają załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne w różnych miejscach w domu poza kuwetą. Z kolei podczas mikcji postawa naszego kota znacząco się zmienia – zwierzę jest wówczas wyjątkowo spięte, a jego miednica jest nienaturalnie ułożona.

Na czym polega diagnostyka FLUTD?
Lekarz weterynarii przede wszystkim przeprowadzi badanie palpacyjne, podczas którego dokładnie obmaca jamę brzuszną kota, ze szczególnym uwzględnieniem pęcherza moczowego. W ten sposób może on ocenić, czy pęcherz jest wypełniony. Następnie wykonywane jest USG bądź RTG, które pozwalają ocenić, czy poziom wypełniania pęcherza moczowego stanowi wskazanie do wykonania cewnikowania. Po dokonaniu oceny obrazowej kot kierowany jest na badania moczu oraz krwi. Ich wyniki pomogą mu ocenić, czy w moczu wytrącają się kryształy oraz określić poziom elektrolitów, a także bardzo ważnych parametrów nerkowych – mocznika i kreatyniny. Jednak aby ustalić pierwotną przyczynę zachorowania na FLUTD, konieczny będzie szereg dodatkowych badań, takich jak zdjęcie RTG z kontrastem, czyli tzw. pneumocystografia, podczas której wstrzykuje się do pęcherza powietrze, bądź posiew moczu. Jeżeli nie dadzą one jednoznacznej odpowiedzi co do przyczyn powstawania tej dolegliwości, bardzo często podłożem są problemy behawioralne kota.

Jak przebiega leczenie?
Leczenie FLUTD przebiega w wieloraki sposób. W sytuacji, kiedy nie doszło do zatkania cewki moczowej, zwierzęciu podawane są leki przeciwzapalne, osłonowe, rozkurczające oraz antybiotyki. Oprócz tego u kota należy wdrożyć specjalną dietę weterynaryjną, która przeciwdziała tworzeniu się niektórych kamieni i kompleksowo wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu moczowego. Jeżeli jednak doszło do całkowitego zatkania cewki moczowej, należy niezwłocznie wykonać cewnikowania oraz rozpocząć intensywną opiekę szpitalną, na którą składają się płynoterapia oraz wyżej wymienione leki. Po wykonaniu cewnikowania przychodzi czas na badanie moczu oraz krwi, co pozwala zdiagnozować przyczyny powstawania zatkania dróg moczowych, do których należą przede wszystkim kamienie, bądź bakterie. Jeżeli badania nie wykażą ich obecności, to najczęściej przyczynę zaburzeń stanowią problemy behawioralne kota. Po usunięciu cewnika podejmowana jest decyzja o dalszym przebiegu leczenia. Jeżeli kot samodzielnie oddaje mocz, najczęściej w pełni wystarczająca będzie kontynuacja podawania leków oraz przestrzeganie odpowiedniej diety. W sytuacji, kiedy nadal występują problemy z oddawaniem moczu, konieczna może się okazać interwencja chirurgiczna, podczas której zostaną usunięte kamienie zalegające w pęcherzu moczowym. W skrajnych przypadkach podczas takiego zabiegu wykonuje się również wyszycie cewki moczowej, aby poszerzyć jej ujście u osobników płci męskiej.

 

Podsumowując, FLUTD jest obecnie często występującym problemem natury weterynaryjnej, jednak szybka reakcja właściciela zwierzęcia i odpowiednia interwencja lekarza weterynarii daje możliwość znacznej poprawy stanu pacjenta oraz stałego kontrolowania jego problemów z układem moczowym.